Podstawą rozpoczęcia wszelkich prac instalacyjnych jest prawidłowo przygotowany
projekt uwzględniający przede wszystkim zapotrzebowanie na ciepło. Od tego czynnika oraz współczynnika przewodności cieplnej wybranego materiału wykończeniowego (posadzka drewniana,
panele czy
płytki ceramiczne?) uzależniamy rozstaw rur w każdym pomieszczeniu oraz wyliczamy ich ilość.
> Myśl warstwowo
* Projekt i obliczenia gotowe, a materiały zakupione? Kolejnym, bardzo ważnym etapem jest prawidłowe przygotowanie podłoża, czyli jego oczyszczenie i wygładzenie. Następnie układamy na nim warstwę folii hydroizolacyjnej, np. polietylenowej, która zabezpieczy konstrukcję podłogi przed rezultatami ewentualnych nieszczelności. Brzegi folii wywijamy na ściany kilka centymetrów nad przewidywaną wysokość naszej posadzki.
* Teraz pora na izolację termiczną – jest to zazwyczaj 100 mm warstwa wzmocnionego, odpornego na wilgoć styropianu. Dodatkowo na fragmenty ścian przy posadzce układamy termoizolację brzegową. Następnie wykonujemy tzw. izolację refleksyjną, czyli układamy materiał z tworzywa sztucznego odbijający promieniowanie cieplne z powrotem do pomieszczenia, zamiast w głąb podłogi. Niezbędne będzie także zamontowanie profili dylatacyjnych, które podzielą większe powierzchnie grzejne na mniejsze segmenty, niwelując tym samym większe naprężenia instalacji (do których dochodzi w trakcie procesu grzewczego: elementy grzejne wskutek wzrostu temperatury rozszerzają się, nieznacznie zmieniając swoje rozmiary).
> Ostatnie szczegóły
* Najważniejsze prace już za nami. Teraz należy zainstalować rozdzielacz, np. w szafce podtynkowej lub natynkowej oraz – ściśle kierując się wytycznymi projektu – rozłożyć rury. Oczywiście, musimy przymocować je do podłoża, czyli do warstwy ociepleniowej, aby podczas użytkowania nie zmieniały swojego położenia. Najprostszym rozwiązaniem jest zastosowanie specjalnych klipsów.
* Jesteśmy już na finiszu. Teraz napełniamy instalację ogrzewania podłogowego
wodą,
odpowietrzamy, po czym przeprowadzamy
próbę ciśnieniową. Jeśli system pozytywnie przeszedł testy, należy zalać go
wylewką betonową, najlepiej specjalną, bardziej elastyczną mieszanką, która będzie mniej podatna na naprężenia, czyli też na pęknięcia. Musimy uzbroić się w cierpliwość. Proces wiązania wylewki trwa około
miesiąca.
* Następnie należy
„wygrzać” podłogówkę, czyli załączyć ogrzewanie na temperaturę około
25 stopni, stopniowo zwiększając ją przez kilka dni, dzięki czemu pozbędziemy się wilgoci z poszczególnych warstw podłogówki. Teraz pozostaje nam jedynie zamontowanie ostatnich akcesoriów, jak głowica zaworu termostatycznego czy podłączenie do systemu, dzięki któremu będziemy regulować pracę układu. Ostatnim etapem prac jest oczywiście ułożenie wybranego wykończenia.